Też mi się bardzo podoba nie tak jak na Jaworzynie sam snobizm i bardzo przereklamowana

Na zakończeniu sezonu warunki były ciężkie, ale uwielbiam Dwie Doliny więc wszystko wybaczam i z niecierpliwością czekam na kolejną zimę.

Włąśnie wróciłem z mojego pierwszego wyjazdu na stok w Wierchomli. Generalnie stok jest przyjemny, żeby nie bawić się wjeżdżaniem na orczyku tak naprawdę zostaje nam jedynie główna trasa która jest w miarę zróżnicowana i da się pobawić, 2km to już sensowna długość i można się wyszaleć. Co do samego połączenia tzw \'2 dolin\' to śmiech na sali i wydaje mi się, że powinno być wstyd właścicielowi stoku robić w konia ludzi mamiąc ich połączeniem któego nie ma gdyż owe połączenie to 3 kolejne po sobie orczyki a będąc na desce kilkukrotnie trzeba się wypinać i iść z buta co naprawdę jest karygodne.
Drugą irytującą kwestią było to, że pomimo -2 stopni i lekko pruszącego śniegu przez całe popołudnie i noc w sobotę nie włączono armatek żeby stok dośnieżyć ani nie wyratrakowano stoku - moim zdaniem złudna oszczędność właścicieli a wręcz zwykła głupota.
Reasumując Dwie doliny to mżonka ale warto przyjechać i wypróbować ten stok gdyż kolejek nie ma bądź są minimalne i można sobie pojeździć.